Pchasz
Bez przerwy
Do wycieńczenia
Do wykończenia
Do łez uronienia
Do przodu
Raz po raz
Taki to czas
Musisz pchać
Sam
Nikt ci nie pomoże
Nawet ci, którzy są na dworze,
Bo mimo że krzyczysz
Łez swoich nie zliczysz
Oni cię nie słyszą
Bo za ścianą uczuć jesteś ciszą
Dodaj komentarz